Zakład Robót Drogowych – W. Olszewski ze Skarżyska po przedstawieniu zastrzeżeń co do wykonawstwa prac przy budowie chodnika zapewnił, że poprawi zaistniałe mankamenty.
O decyzji wykonawcy poinformowała Dorota Jakubczyk radna
Rady Miejskiej. - W telefonicznej rozmowie ze mną właściciel firmy wykonawczej,
zapewnił że nieprawidłowości zostaną poprawione – mówi radna Jakubczyk. -
Wykonawca nie mógł być na miejscu ze względów zdrowotnych i zastępował go ktoś
inny – dodaje. – Po skontaktowaniu się z nim i przekazanych mu argumentów,
stwierdził, że postara się temu wszystkiemu zaradzić.
Czy po tych kilku zdaniach zapewnień można mówić o dobrej
woli wykonawcy? To się jeszcze okażę, ponieważ jak wynikało z informacji
mieszkańców Łazów, zastępca wykonawcy nadzorujący prace, nie chciał słyszeć o
żadnych poprawkach. Rzekomo w momencie wskazówek radnej Jakubczyk, co do
konieczności ich wykonania, skierował do niej kilka cierpkich zdań.
W trakcie owego chodnikowego zamieszania nie obyło się też bez wizytacji inspektora Nadzoru Budowlanego, powołanego przez Urząd Miasta oraz naczelnik Wydziału Zagospodarowania Przestrzennego i Inwestycji. Czy ta wizyta coś wniosła? Też trudno cokolwiek powiedzieć, ponieważ z końcem dzisiejszego dnia żadnych poprawek nie naniesiono.
Reasumując, z całej tej budowy można się głośno zaśmiać. Bowiem to coś
nadzwyczajnego, aby na odcinku zaledwie 168 m odcinku drogi powstała z budżetu
gminnego, a tym samym za pieniądze mieszkańców gminy, tego rodzaju budowlana
fuszerka.
W Łazach zwyczajnie chce się wcisnąć mieszkańcom „drogowy kit", ale czy
przejdzie to w Ciechostowicach? Tam prawdopodobnie od przyszłego tygodnia ta
sama firma będzie budować chodnik. Czy w takim samym stylu jak teraz?