14 listopada 2014

Pomaga wiedzą i doświadczeniem

Absolwentka kierunków wyższych. Ukończyła administrację publiczną oraz politologię. Bezpartyjna, startująca do Rady Miejskiej z wolnego miejsca w Komitecie Wyborczym Prawa i Sprawiedliwość, zawodowo związana ze Skarżyskiem. Jak sama twierdzi, nie chce prawić obietnic ludziom, ponieważ stawia na merytoryczną pracę, na której dobrze się zna. Ponadto dobrze zna siebie i wie, że podejmując się danego zadania, stara się zawsze doprowadzić skutecznie do jego końca. 

Trójmiasto NEWS: - Czym głównie kierowała się Pani podejmując decyzję o wzięciu udziału w wyborach samorządowych?

Teresa Nowak, mieszkanka Ciechostowic, kandydatka do RM: -  Dobrem wspólnoty sołectw Ciechostowice i Hucisko. Zawsze lubiłam pomagać ludziom i dla dobra tych ludzi kandyduję. Do tej pory chętnie służyłam ludziom radą, dlaczego nie miałabym spróbować nieść tej pomocy przy wykorzystaniu narzędzi samorządowych? Z pewnością byłby to sprawdzian dla mnie w innych dziedzinach ale uważam, że przy wiedzy jaką posiadam i doświadczeniu z pewnością dam radę odnaleźć się w roli samorządowca. 

- A czy to kandydowanie nie było spowodowane pobudkami prywatnymi? 

- Absolutnie nie. Jestem związana zawodowo ze Skarżyskiem i tam na co dzień pracuję. To w prosty sposób odzwierciedla, że mój udział w wyborach nie jest podyktowany interesem prywatnym, czy też poszukiwaniami „układu” w Szydłowcu. Pracuje od kilkunastu lat na stanowisku kierowniczym, jest to dobra praca, z której jestem zadowolona, dlatego czego mogłabym szukać więcej? 

- Czy jest Pani w stanie pogodzić pracę w Skarżysku z pracą na rzecz społeczeństwa? Mam oczywiście na myśli udział w komisjach oraz sesjach Rady Miejskiej? 

- Jeżeli nie byłabym w stanie tych dwóch płaszczyzn pogodzić, to nie zdecydowałabym się na kandydaturę. Uważam, że w przypadku mojej osoby jestem to wszystko w stanie pogodzić. 

- Nie ma Pani obaw, że będzie zupełnie nowa w Radzie i nie poradzi sobie? 

- Z pewnością większość osób dla mnie w Radzie będzie nowa, ale nie oznacza to, że nie potrafię współpracować z nowo poznanymi osobami. Na co dzień poznaję nowych ludzi i codziennie jestem zobowiązana z nimi współpracować, więc nie jest to dla mnie coś zaskakującego. 

- Co jest Pani w stanie zaproponować swoją kandydaturą ludziom z Ciechostowic i Huciska? 

- Nie chce niczego pochopnie obiecywać jak to czynią niektórzy kandydaci, ponieważ wiele czynników będzie miało wpływ na realizację planów i zamierzeń. Potrzeby naszych miejscowości są znane wszystkim mieszkańcom. Są znane także i mnie. Mieszkam tutaj, rozmawiam z ludźmi, wiem jakie są nasze bolączki. 

- Startuje Pani z Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Czy identyfikuje się Pani z tą opcją polityczną? 

- Jako politolog nie pozostaję bezkrytyczna wobec żadnej partii, oceniam ich program na różnych płaszczyznach i nie jestem członkiem żadnej z nich. Popieram natomiast kandydaturę na burmistrza Agnieszki Górskiej, ponieważ osoba kandydata, to co on sobą reprezentuje, jest dla mnie ważniejsza w wyborach samorządowych niż opcja polityczna. Stawiam na umiejętność współpracy, a nie przynależność polityczną. 

- Powiedziała Pani, że niczego nie chce obiecywać, w takim razie na zakończenie proszę powiedzieć, jak zachęci Pani do oddania głosu właśnie na swoją osobę?  

- Myślę, że ludzie mnie znają i to jest dla mnie najważniejsze. Mam nadzieje, że moje kompetencje odegrają dominującą rolę a nie obietnice przedwyborcze. Służę swoją kompetencją, wiedzą i doświadczeniem a dzięki temu mogę wiele zdziałać.