19 czerwca 2014

„Jest tajemnica dziennikarska i jej bronimy”

„To skandal”, „zamach na demokrację i wolność słowa”, „to bardzo poważny precedens”  – takie komentarze  wciąż pojawiają się w mediach ogólnopolskich w związku z wczorajszym wkroczeniem ABW do redakcji Wprost, w spawie nagrań.

W związku z kontrowersyjnymi wydarzeniami jakie miały miejsce w redakcji  tygodnika, środowisko dziennikarzy wystosowało oficjalny list w obronie Wprost. W liście tym czytamy:

„18 czerwca 2014 r. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukała redakcję tygodnika "Wprost", domagając się wydania materiałów, które mogły zawierać chronioną prawnie tajemnicę dziennikarską. To pierwszy po 1989 roku przypadek ingerencji tajnych służb w sferę wolności słowa w jej najbardziej wrażliwym aspekcie, jakim jest ochrona źródeł, które zastrzegły sobie anonimowość. 

Bez względu na to kim są informatorzy i jakie są ich intencje, dziennikarz ma obowiązek strzec ich danych. Wyjątki od tej zasady są nieliczne i nie dotyczą opisywanej sytuacji.

ABW na polecenie prokuratury nie domaga się od "Wprost" materiałów w sprawie o morderstwo czy przestępstwa gospodarcze. Chodzi o nagrania rozmów najwyższych urzędników państwowych, których treść stawia w złym świetle obecny rząd. Dlatego działania służb specjalnych w redakcji "Wprost" uznajemy nie tylko za bezprawne, ale i nacechowane politycznie. Odrzucamy argument, że chodzi o wydanie "dowodów" przestępstwa. Przepisy Kodeksu Postępowania Karnego, na które powołuje się tu prokuratura, mają niższą rangę niż zasada ochrony źródeł oraz zapisana w Konstytucji wolność słowa.

Protestujemy przeciwko akcji organów ścigania w tygodniku "Wprost". Solidaryzujemy się z redakcją tygodnika i jej naczelnym Sylwestrem Latkowskim w decyzji odmowy ujawnienia źródeł. Uważamy, że doszło do niebezpiecznego precedensu. Po raz pierwszy od 1989 roku tak otwarcie władza użyła tajnych służb przeciwko mediom. Nie możemy wobec tego pozostać obojętni.”

Pod powyższym listem, w obronie wolności dziennikarskiego słowa oraz tajemnicy dziennikarskiej, podpisuje się także Trójmiasto NEWS.