23 czerwca 2011

Boże Ciało w Trójmieście (zdjęcia)

W Trójmieście jak i innych parafiach obchodzone było dziś Święto Najświętszego Ciała Chrystusa, popularnie zwane Bożym Ciałem. Tego dnia w kościele szczególnie wspominamy Ostatnią Wieczerzę i Przeistoczenie chleba i wina w Ciało i Krew Jezusa Chrystusa. Tego też dnia uczestniczymy w procesji z Najświętszym Sakramentem idąc ulicami parafii do czterech ołtarzy.

Tak było także dziś w naszej parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Po uroczystej mszy, odprawionej przez ks. proboszcza Andrzeja Mizaka odbyła się procesja do ołtarzy usytuowanych w kierunku Łazów, Majdowa i Ciechostowic.

Z przykrością trzeba jednak stwierdzić, że zabrakło tradycyjnego czwartego ołtarza, który jak co roku wykonywała młodzież. Czy to przez  wstyd młodych do wiary, niechęć do tradycji, małe zaangażowanie rodziców w wychowanie w wierze kościoła było przyczyną, że czwartego ołtarza nie było? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Jedno jest pewne, młodzież rozpoczęła wakacje nie najlepiej.

Spisali się natomiast starsi i dzieci komunijne. W procesji pomagali jak zawsze też druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Majdowie kierujący ruchem oraz niosący baldachim nad monstrancją. Dziewczynki komunijne i rocznicowe zbierały kwiaty, aby móc dziś usypywać płatkami drogę przed Świętym Sakramentem. Chłopcy komunijni i rocznicowi nie szczędzili sił by wydzwaniać dzwonkami. Starsze kobiety pomimo gorąca niosły masywny różaniec i obrazy a mężczyźni chorągwie i obraz.

Tego dnia w parafii mieliśmy też zaszczyt gościć naszego krajana. o. misjonarza Stefana Karpetę, za którego 40 lat misjonarskiej posługi, po ceremonii Bożego Ciała o godz. 12-ej odprawiona została koncelebra.

Pomimo niedociągnięć dzisiejsze święto należy zaliczyć do udanych, bowiem było ono manifestacją wiary, którą  pokazali starsi dzisiejszej młodzieży. Miejmy nadzieję, że ich trud i przywiązanie do tradycji nie pójdzie na marne a młodzi wyciągną z tego konstruktywne wnioski.