25 listopada 2010

Z letnich na zimowe

Chłód i przetaczające się po niebie ciężkie chmury, zwiastują jedno - rychłe nadejście zimy. Dla spóźnialskich kierowców może to oznaczać niemały kłopot.


Do dziś nie wszyscy z nas w swoich autach wymienili opony z letnich na zimowe. Również nie wszyscy wyposażyli je w zimowy płyn do spryskiwaczy, bądź wymienili stare wycieraczki do szyb. Rzeczy w zasadzie niewielkie, za to w dużym stopniu zwiększające bezpieczeństwo jazdy podczas zimy.

Zadbać również należy o inne elementy naszego czterokołowego „luksusu”. Jeżeli podczas lata pojawiły się niedomagania przy urządzeniach, w które nasz samochód został wyposażony z pewnością zimą nasilą się one dwukrotnie, w efekcie czego rankiem możemy zostać „uziemieni”.

Ważne jest również, aby nie odkładać kupna akumulatora, gdy ten nie zawsze jest w stanie wygenerować na tyle prądu, aby uruchomić silnik naszej czterokołowej „pociechy”. Dlatego, aby wyjechać z garażu zimą sprawnie i bezpiecznie pamiętajmy i nie czekajmy: nowe ogumienie, płyn, wycieraczki i sprawna „bateria”.

Szerokości i przyczepności!