19 lipca 1944 roku, na stacji kolejowej w Wólce
Plebańskiej żołnierze Armii Krajowej dokonali ważnej, udanej akcji na niemiecki
transport wojskowy. W 69 rocznicę tamtych wydarzeń kombatanci wraz z
mieszkańcami Majdowa uczcili pamięć bohaterów, a także mieszkańców,
aresztowanych w odwecie przez niemieckich okupantów.
W brawurowej akcji, przeprowadzonej przez oddział
legendarnego "Szarego" – ppor. Antoniego Hedy, zdobyto ponad pół
miliona sztuk amunicji i 300 kg trotylu. Zdobycz stała się podstawą bojowej działalności
Kieleckiego Korpusu Armii Krajowej „Jodła” w akcji „Burza”.
W rocznicę środowisko "Szaraków"
Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Skarżysku-Kamiennej zorganizowało
w Majdowie w minioną niedzielę uroczystość upamiętniającą wydarzenia tamtych dni. W kościele
Podwyższenia Krzyża Świętego ks. proboszcz Andrzej Mizak odprawił mszę świętą w
intencji pamięci bohaterskich żołnierzy i mieszkańców Majdowa, w uroczystej
oprawie muzycznej Miejskiej Orkiestry Dętej z Szydłowca, z udziałem pocztów
sztandarowych "Szaraków", koła Ś.Z.Z.AK koło Szydłowiec i Ochotniczej
Straży Pożarnej z Majdowa. Obecny był prezes "Szaraków", por.
"Junior" – Manswet Misztal, prezes szydłowieckiego koła Ś.Z.Ż.AK
Zofia Pawlak. Władze samorządowe reprezentował Burmistrz Szydłowca Andrzej
Jarzyński, Bolesław Boruszewski, Zbigniew Sobierajski a Radę Miejską Radny
Wojciech Winiarski.
W słowie do wiernych wypełniających świątynię,
ks. proboszcz Andrzej Mizak mówił o konieczności zachowania pamięci o
wydarzeniach tamtych dni – o poświęceniu i bohaterstwie żołnierzy Armii
Krajowej, ofierze jaką ponieśli mieszkańcy, a także o walce, którą teraz, wiele
lat po wojnie, trzeba prowadzić o ich pamięć. Po zakończonej mszy świętej por.
Manswet Misztal serdecznie podziękował przedstawicielom gminy Szydłowiec za pomoc,
jakiej udzielili w organizacji święta, a delegacja władz z burmistrzem
Andrzejem Jarzyńskim i p. Zofią Pawlak złożyła kwiaty pod tablicą w kruchcie
kościoła, upamiętniającą żołnierzy Armii Krajowej placówki 101 w Majdowie
podobwodu AK "Morwa".