19 marca 2013

Chcą obniżenia stawek śmieciowych

12 marca, w szydłowieckim Zamku odbyło się spotkanie w sprawie wprowadzonych 18 grudnia 2012 roku, wyższych opłatach za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Owocem wówczas prowadzonej dyskusji była konkluzja, iż stawki zaproponowane w uchwale Rady Miejskiej w Szydłowcu są o wiele wyższe niż w sąsiednich gminach. 

 Na skutek tego, 14 marca ośmiu radnych w tym radnej Doroty Jakubczyk, złożyło do przewodniczącej Rady Miejskiej w Szydłowcu Krystyny Bednarczyk, projekt uchwały, w którym to proponują przyjęcie przez Radę Miejską opłat za wywóz śmieci, adekwatnych do przewidywanych kosztów obsługi systemu gospodarowania odpadami komunalnymi.


W ocenie radnych: Doroty Jakubczyk, Tadeusza Poziomkowskiego, Bogusławy Grzyb, Tadeusza Ruta, Pawła Blocha, Marka Artura Koniarczyka, Marka Plewy i Wiesława Cielocha, w kalkulacji leżącej u podstaw przyjętych przez Radę Miejską stawek na wywóz śmieci zostały zawyżone koszty transportu i składowania szydłowieckich śmieci na wysypisku w Radomiu. W świetle uzasadnienia do projektu uchwały złożonej do przewodniczącej K. Bednarczyk, wynika, bowiem że Gmina skalkulowała koszty grubo na wyrost, przenosząc je następnie na mieszkańców  w formie "śmieciowego" podatku. Koszt przewiezienia 8 ton śmieci z Szydłowca do Radomia, gdzie śmieci będą składowane oszacowano aż na 2000 złotych. Podobnie wysokie stawki do kalkulacji kosztów, przyjęto za składowanie odpadów, wyliczając je na kwotę 246 złotych za tonę. Radni dodatkowo argumentują, że koszty obsługi systemu zagospodarowania odpadów, można byłoby obniżyć, tworząc w Szydłowcu punkt przeładunkowy.

Wyżej wymieniona ósemka radnych, zaproponowała nowy projekt uchwały, w którym są stawki, adekwatne do przewidywanych kosztów. Mieszkaniec zamieszkujący daną nieruchomość płaciłby według tego projektu 5 złotych na miesiąc, w przypadku, gdy odpady odbierane są w sposób selektywny. Za odpady zmieszane stawka wynosiłaby 8 złotych. Byłaby to znaczna zniżka w stosunku do uchwały z grudnia 2012, bowiem obecnie stawka wynosi odpowiednio 8 złotych od mieszkańca, za zbiórkę selektywną i 13, 50 zł, za śmieci niesegregowane. Podobnie niższe stawki obowiązywałyby od nieruchomości, w których nie zamieszkują mieszkańcy.

Sęk w tym, że nie wiadomo czy projekt uchwały wniesiony zgodnie ze statutem Rady Miejskiej, wejdzie w życie, bowiem na połączonych obradach aż 3 komisji: Infrastruktury, Oświaty oraz Budżetu, projekt nie został nawet zaopiniowany. Z kolei wniosek o zwołanie jeszcze jednego posiedzenia komisji w tej sprawie, został odrzucony przez Komisje Budżetu, której przewodniczy  radny Wojciech Winiarski. Komisja Oświaty nie podjęła rozstrzygnięcia w tej sprawie. Przyjęła go tylko Komisja Infrastruktury. 

Czy projekt uchwały w sprawie ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi ma szanse być procedowany na najbliższej Sesji, która odbędzie się  w czwartek 21 marca? Raczej nie. Do porządku nie chce wprowadzić go przewodnicząca Rady K. Bednarczyk. Negatywny stosunek do tej inicjatywy nie kryli także wiceprzewodniczący rady Artur Łyczek i Leszek Jakubowski. Swoja dezaprobatę w stosunku do obecnych stawek wyrazili także sołtysi z gminy Szydłowiec w tym trójmiejscy, kierując również pismo do przewodniczącej RM. Ostatecznie decyzja w tej sprawie, należeć będzie jednak do radnych.

źródło: domnaskale.net.pl